Język chorwacki - informacje
Tłumacz przysięgły języka chorwackiego - Małgorzata Uryga
...chorwacki...croatian...hrvatski...kroaties...kroaziera...croata...
Poprzedni wpis: Nowa elektrownia wiatrowa niedaleko Trogiru Następny wpis: Załamanie chorwackiego eksportu po wejściu do UE
W ubiegły piątek chorwacki Sabor zmienił ustawę dostosowującą chorwackie prawo do zasad Europejskiego Nakazu Aresztowania (ENA), dzięki czemu Chorwacja uniknie prawdopodobnie kar za naruszenie unijnych przepisów w tym zakresie.
Sankcje karne groziły Chorwacji w wyniku zakwestionowania przez Komisję Europejską chorwackich przepisów, zgodnie z którymi Europejskim Nakazem Aresztowania nie można było ścigać podejrzanych o przestępstwa popełnione przed 4 sierpnia 2002 roku.
Ten niezgodny z unijnym prawem przepis Chorwacja przyjęła 27 czerwca tego roku, a więc na trzy dni przed wstąpieniem do Unii Europejskiej. Dlatego też Komisja Europejska zarzuciła władzom w Zagrzebiu złamanie zasad wzajemnego zaufania i zapowiedziała wprowadzenie sankcji karnych, włącznie ze wstrzymaniem wypłaty funduszy unijnych oraz zamrożeniem 80 mln euro, które miały zostać przeznaczone na przygotowanie Chorwacji do przystąpienia do strefy Schengen.
Zgodnie z sugestiami mediów, zakwestionowane przez Komisję Europejską prawo miało zapobiec ekstradycji do Niemiec Josipa Perkovicia, szefa tajnych służb dawnej Jugosławii, a następnie założyciela i szefa chorwackiego wywiadu, który podejrzewany jest o zamordowanie w 1983 roku w Bawarii chorwackiego biznesmena i dysydenta Stjepana Ðurekovicia. Od nazwiska Josipa Perkovicia przyjęta ustawa nazwana została „lex Perković”, jednak sprawa Perkovicia nie była odosobnionym przypadkiem. Szacuje się, że w latach 1970-1989 jugosłowiańskie służby specjalne wyeliminowały poza granicami Jugosławii około 20 osób, którzy na emigracji krytykowali władze swojego kraju. Przyjęty przez Chorwatów przepis miał zatem chronić byłych agentów i uniemożliwiać ich ekstradycję do krajów, w których popełnili przestępstwo.
Źródło: vecernji.hr
Komentarze:
Chorwacja zmienia prawo w sprawie Europejskiego Nakazu Aresztowania
2013-10-07W ubiegły piątek chorwacki Sabor zmienił ustawę dostosowującą chorwackie prawo do zasad Europejskiego Nakazu Aresztowania (ENA), dzięki czemu Chorwacja uniknie prawdopodobnie kar za naruszenie unijnych przepisów w tym zakresie.
Sankcje karne groziły Chorwacji w wyniku zakwestionowania przez Komisję Europejską chorwackich przepisów, zgodnie z którymi Europejskim Nakazem Aresztowania nie można było ścigać podejrzanych o przestępstwa popełnione przed 4 sierpnia 2002 roku.
Ten niezgodny z unijnym prawem przepis Chorwacja przyjęła 27 czerwca tego roku, a więc na trzy dni przed wstąpieniem do Unii Europejskiej. Dlatego też Komisja Europejska zarzuciła władzom w Zagrzebiu złamanie zasad wzajemnego zaufania i zapowiedziała wprowadzenie sankcji karnych, włącznie ze wstrzymaniem wypłaty funduszy unijnych oraz zamrożeniem 80 mln euro, które miały zostać przeznaczone na przygotowanie Chorwacji do przystąpienia do strefy Schengen.
Zgodnie z sugestiami mediów, zakwestionowane przez Komisję Europejską prawo miało zapobiec ekstradycji do Niemiec Josipa Perkovicia, szefa tajnych służb dawnej Jugosławii, a następnie założyciela i szefa chorwackiego wywiadu, który podejrzewany jest o zamordowanie w 1983 roku w Bawarii chorwackiego biznesmena i dysydenta Stjepana Ðurekovicia. Od nazwiska Josipa Perkovicia przyjęta ustawa nazwana została „lex Perković”, jednak sprawa Perkovicia nie była odosobnionym przypadkiem. Szacuje się, że w latach 1970-1989 jugosłowiańskie służby specjalne wyeliminowały poza granicami Jugosławii około 20 osób, którzy na emigracji krytykowali władze swojego kraju. Przyjęty przez Chorwatów przepis miał zatem chronić byłych agentów i uniemożliwiać ich ekstradycję do krajów, w których popełnili przestępstwo.
Źródło: vecernji.hr
Komentarze: